17 wrz 2015

Od Eriki CD Aeromere

Szłam cała w łzach, nie wiem czemu.
Może dlatego że czuję się taka samotna, a może popadłam w depresję. Pomyślałam że spacer dobrze mi zrobi. Naglę usłyszałam a raczej poczułam samca, ukryłam ślady łez, pociągnęłam nosem i poszłam sprawdzić, jakiś basior siedział przy nutach i coś zapisywał.
-witaj, co porabiasz?...
-cicho...- mruknął i zaczął brzdękać na gitarze, pewnie je nastrajał, przesuwając łapą po gryfie instrumentu- o cześć, wybacz jestem zajęty
-wybacz, już mnie nie ma- powiedziałam i czułam jak kolejna łza napływa mi do oka

<Aeromere?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!