20 wrz 2015

Od Dijstry CD Brendy


-och... mocniej już nie możesz?-spytałem z ironią ale też i ze spokojem
Brenda wściekła się mocno, chciała znowu uderzyć. Złapałem ją za łapę.
-nie zmuszaj mnie, abym cię skrzywdził-rzekłem trzymając w pysku jej łapę
-puszczaj
Wywróciłem ją na ziemię, ułożyłem się na niej i złapałem ją lekko za gardło, pyskiem, nie łapami. I zamiast ją gryźć, przyssałem się do jej szyi, zamknąłem oczy
-ładnie smakujesz-powiedziałem i oblizałem się
-złaź!!!
Zrobiłem jak chciała, zszedłem z niej i dalej obserwowałem jaskinię Dikstry

<?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!