Otworzyłam oczy, w jaskini stał Dijstra, obok siebie miał jelenia.
-Zjesz ze mną kolację?-Zaproponował.
-To podstęp? Jest w tym jakaś pigułka gwałtu, ta?-Zmarszczyłam nieufnie brwi.
-Nie, absolutnie.
Postanowiłam zaryzykować i wziąć gryza. Miękkie mięso nawet nie było takie złe.
-ALE i tak Ci nie ufam-Zaczęłam pochłaniać jelenia.
<Dijstra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!