Uniosłam brew widząc, że basior się ode mnie odsuwa. Aż tak śmierdzę?
-Wydaje mi się, że niezbyt lubisz to przezwisko.. - powiedziałam i spojrzałam na miejsce, z którego ulotniły się dwie wadery.
-Racja. Nie lubię go.
-Poza tym, przepraszam, że taka wścibska jestem, ale kim były te dwie?
-A, takimi z DRESZCZU. - wyjaśnił, machając łapą.
-Okej, wszystko zrozumiałam.. - stwierdziłam. Dla mnie 'dreszcz' był tylko nieprzyjemnym uczuciem. Nie wiedziałam, że istnieje coś, co może się tak zwać.
<Newt? Wybacz długość ;-; >
19 wrz 2015
Od Blanci CD Newt'a
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!