Nie chcę przeszkadzać...
-Nie będziesz!
Chwilowo poczułam się jakbym miała mamę. Savey troszczyła się o mnie lepiej niż mój ojciec. Uśmiechnęłam się do niej. Wadera odwzajemniła gest. Usiadłam przy wyjściu z jaskini. Zobaczyłam spadającą gwiazdę. Pomyślałam życzenie. Moim marzeniem było mieć mamę. Wiem, że to tylko marzenie i pozostanie zawsze marzeniem. Byłam zamyślona
-Chcesz kakao?-zapytała wadera
-Z wielką chęcią...
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!