Popatrzyłam na niego i prawie zaśmiałam się na głos ale jednak się powstrzymałam. Zjedliśmy przystawkę a po chwili przyniesiono pizzę. Popatrzyłam na kawałki złota i zapytałam.
- Al za przeproszeniem czy złoto jest jadalne ?
- Spróbuj może nie umrzesz – zaśmiał się.
Popatrzyłam się na niego i zjadłam kawałek, zrobił przerażoną minę.
- Chyba jednak przeżyję – powiedziałam cicho.
Al.?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!