Spojrzałam ze zdumieniem na palącą się waderę. No na prawdę to robiło wrażenie. Gdybym nie wiedziała, że to Cutt, to pewnie na zawał bym padła.
- Cóż, muszę przyznać, że jest to widowiskowe - rzekłam.
- Hmm... a może bym tak zapalona przyszła do kogoś w nocy i go nastraszyła? - spytała Cutt z chytrym uśmieszkiem.
- Emm... okej. Ale kogo? Masz może pomysł?
<Cutt? Brak weny mnie dobija D: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!