- Nie jest źle? Sav, jest idealnie! - krzyknęłam z uśmiechem do dziewczyny. Ta odwzajemniła gest.
- A ty tylko z łuku?
Pokręciłam głową. Przeładowałam pistolet. Był w miarę dobry, lecz mój M5 jest nieporównywalny. Przymknęłam oko i.. przeżyłam szok. Na moim drugim oku pojawił się celownik.
- Przecież to.. tylko przy M5.. - powiedziałam zdziwiona. - Nieważne.
Zamknęłam również i to oko, aby celownik zniknął. Niestety, przez przypadek pociągnęłam za spust, wystrzeliwując ołowiany nabój. Czym prędzej otworzyłam oczy. Ku mojemu zdziwieniu, trafiłam prawie w środek tarczy.
< Sav? :'D >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!