27 gru 2015

Od Miu - Cd. Savey

- Dziewczyny.. - westchnął mężczyzna. - W czym mogę służyć? -  W udostępnieniu nam broni. - odparła Savey. Ten szeroko się uśmiechnął i wskazał nam ścianę za sobą. Że też wcześniej jej nie, zauważyłam.. Sav wybrała sobie pistolet. Ja zaś wzięłam łuk i dwa sztylety. Podeszłam do wyznaczonego miejsca i czekałam, aż Sav strzeli. Chwilę później napiłam cięciwę łuku i nałożyłam na nią strzałę. Podpaliłam ją kciukiem i zamknęłam jedno oko. Ciut w górę i.. Strzał w dziesiątkę! Grot strzały trafił idealnie w środek tarczy. Nie wyszłam jeszcze z wprawy.. - pomyślałam z lekkim uśmiechem.

< Sav? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!