-No dobrze, zostanę-powiedziałam. Wadera się uśmiechnęła. Dziwi mnie to, że komuś na mnie zależy. Pomyślałam tak nagle,że nieładnie jest mówić na wadere po imieniu. Może będę na nią mówić pani Savey? Jeszcze się jej zapytam
-Pójdziemy coś upolować?-zapytałam
-Jasne
Wyszlysmy z jaskini. Zlapalysmy jakiegoś jelenia i zaciągnelysmy go do domu pani Savey. Zaczęłam jeść. Byłam naprawdę głodna. Gdy skończyłam zapytałam:
-A mam jeszcze takie pytanie jak do pani mówić? Savey,pani Savey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!