-No tak!-krzyknęłam. Wadera mnie przytuliła. Czułam się taka szczęśliwa. Savey była wspaniała. Bardzo ją lubiłam.
-Dziękuję-powiedziałam przez łzy. Uśmiechnęła się
-Wracamy do jaskini?-zapytała
-Tak
Wróciłyśmy. Zaczęła się śnieżyca
-Uff zdążyłyśmy-rzekła
Położyłam się. Zrobiło mi się zimno. Savey od razu to zobaczyła i przykryła mnie kocem.
<? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!