Poszedłem razem z Urazą do jakiejś jaskini. Była tam zupełnie obca mi wadera, oraz Phill. Uśmiechnąłem się pod nosem.
-Tsaaa... A po co my tu tak właściwie idziemy?-zapytałem po chwili.
-Żeby odwiedzić Avę i Phill'a.
-Ugh. A czemu nie wzięłaś ze sobą Tomy, lub kogoooś innego? Byłem zajęty, spałem.
Wadera zaśmiała się i odparła:
-Och... Sauron. Toma był bardzo zapracowany, a inni..
Jednakże przerwałem jej w połowie zdania:
-Ja też byłem zapracowany!-odparłem z wyrzutem.
W końcu doszliśmy do jaskini w której była Ava i Phill.
-Cześć.-powiedziała rozweselona Uraza.
-No hej.-odparłem.
-Witajcie! Och, wejdźcie proszę!-powiedziała Ava.
<Ava? Daj tej Urazie jusz spokój! XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!