- Kahir, przepraszaam - zrobiłam smutne oczka. Kahir tylko westchnął
- Nie, to ja przepraszam, że się tak uniosłem, kochanie
- No to chodzmy w krzaki! - kahir wziął mnie Na ręcę i sruuu w najbliższe krzaki i....
CHCIELIBYSCIE, CO? XD ja rowniez czytam czat XD No Ale niestety, historia potoczyła sie inaczej.
- Kahir, przepraszaam - zrobiłam smutne oczka. chłopak udawał, ze mnie nie słucha. Szliśmy w milczeniu. W końcu miałam dość ciszy i wzięłam go za reke, mając nadzieje, ze jakoś zareaguje.
( Kahir, kotku? )
Wal się. xD
OdpowiedzUsuń*Oklaski*
UsuńKahir- najlepszy tekst xD
OdpowiedzUsuń~Cutt