-ty złamany kuta*ie!-zaklnęłam i strzeliłam go w pysk
i złapałam się za szyję i wyłam z bólu, syczałam i jęczałam
-wybacz,nie mogłem się powstrzymać-oblizał się
-guwno mnie to obchodzi,aaah...-czułam ból ale rana mi się zagoiła, to było dziwne i poczułam taką jakby przyjemność, czyżbym była naćpana?
spojrzałam na Red'a i wydawał mi się taki przystojniejszy niż wcześniej, o tak umięśniony basior tego mi trzeba, podszedłam do niego bliżej i upadłam obok jego łap, straciłam przyjemność
<Red?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!