Wróciliśmy do jaskini. Ułożyłem się na moim posłaniu.
- Dobranoc Veni.
- Dobranoc.
~~~~Następnego dnia~~~~
Wstałem przed Venus. Poszedłem na polowanie. Upolowałem dzika i zaniosłem go Venus. Po około pięciu minutach od mojego powrotu z polowanie, Venus się obudziła.
- Witaj Veni. Śniadanie gotowe - powiedziałem i podsunąłem jej dzika i miskę wody.
- Dzięki - uśmiechnęła się.
Po śniadaniu zmieniłem się w człowieka.
- Pójdziemy do parku? - zapytałem.
- Oczywiście.
Veni zmieniła się w człowieka i razem poszliśmy do parku. Usiedliśmy na ławce wtuleni w siebie. Po około pół godzinie ruszyliśmy na obiad do restauracji. Zamówiliśmy naleśniki z serem. Zjedliśmy je.
- Co teraz robimy? - spytałem.
- Jest już późno, więc za niedługo będzie trzeba wracać. Szkoda. Chciałabym pomieszkać przez jakiś czas w świecie ludzi, ale nie mam pieniędzy na hotel - westchnęła.
- Hmmm... Choć! Coś ci pokażę.
Doszliśmy do apartamentowca. Wjechaliśmy na szóste piętro. Wyjąłem klucz i otworzyłem brązowe drzwi. Weszliśmy do mieszkania. Wyglądało ono tak:

<Venus?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!