- Mogę - odpowiedziałam na jego pytanie - Gdzie mieszkasz?
- Nie daleko - powiedział, złapał mnie za łapę i pociągnął
- Ej, nie tak szybko - puściłam mu oczko
- Okey, okey
Byliśmy już pod jaskinią.
- Ładnie masz urządzone - powiedziałam
- Tak... Gdzie chcesz spać?
- Obojętne
- Może być łóżko?
- Z tobą?!
- Nie, ja bym spał na kanapie - uśmiechnął się łobuzersko
<Town?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!