Siedzieliśmy na pięknej polanie. Patrzyłam w gwiazdy. Zaczął padać śnieg. Diko mnie objął. Powoli się ściemniało. Gdy było już ciemno na niebie pojawiła się zorza
-Pięknie tu-rzekłam
-Prawda
-Dzisiejszy dzień był wspaniały-powiedziałam
-Mi też się bardzo podobał-polizał mnie po pyszczku
Siedziałam wtulona w basiora
-Wracamy?-zapytał
-Zostańmy jeszcze chwilę
-Ok-uśmiechnął się do mnie
< Diki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!