- Jejku jaki on cudny! - pisnęłam patrząc na małą, puchatą kuleczkę.
Wzięłam kotka na ręce. Zaczęliśmy się z nim bawić. Był bardzo malutki, ale miał puszyste futerko i duże, słodkie oczka. Był prze uroczy! Wzięłam go na kolana. Kotek zaczął wspinać się po moim ubraniu, aż w końcu usiadł mi na ramieniu.
<Ryuu? =^.^=>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!