26 gru 2015

Od Lily - Cd. Savey

Zaczęłam płakać.
-Lily chodź-powiedział Al. Wziął mamę na grzbiet i ruszył w stronę jaskini. Poszłam za nim. Gdy dostarliśmy do domu basior położył mamę na posłaniu. Położyłam się obok niej. 
-Lily zostań tu, ja biegnę po kogoś kto jej pomoże
-Dobrze
Al wybiegł z jaskini. Wtuliłam się w mamusie.
-Będzie dobrze, Al pobiegł po kogoś kto ci pomoże-powiedziałam przez łzy. Mama lekko się uśmiechnęła. 
<Mamo? Brak weny :c>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!