Savey była bardzo miła. Jeśli będzie miała szczeniaki to już im zazdroszczę. Zrobiło się zimno. Mam dość taty
-Mam dość...
-Czego?-zapytała wadera
-Mojego życia...
Leżałam przy wyjściu. Nagke wybiegałam z jaskini. Savey pobiegła za mną.
-Lily!
Zatrzymałam się
-Czemu uciekasz?
-Po co komu taka sierota jak ja?-zapytałam
<?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!