Spojrzałem na Rose płakała.
Byliśmy w postaci ludzi,więc zdjąłem bluzę i
po raz kolejny nałożyłem ją delikatnie na Rose.
Otarłem jej łze,kciukiem.
Uklękłem obok niej i zapytałem :
- Zimno ci? A może coś cię boli?
Co się dzieję? Powiedz Rose,mi możesz zaufać..
<Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!