3 sie 2015

Od Urazy CD Diosa

-Co?! Mowy nie ma!-Cofnął się. Spojrzałam na niego jak na tchórza.
-A dla Ciebie miałby być ten naszyjnik?
-Może...-Odparłam na pytanie.
-Sięgnę po niego dla Ciebie, jeśli wyświadczysz mi przysługę...-Powiedział tajemniczo.
-Co chcesz? Mogę na coś zapolować, w czymś Ci pomóc, przynieść Ci coś...?-Zapytałam.
-Kuszące propozycje, ale miałem raczej na myśli coś innego...-Oblizał się i spojrzał między moje tylne łapy. Skrzyżowałam tylne nogi i usiadłam.
-Może jednak coś innego?-Powiedziałam patrząc na bardzo wysokiego basiora spod przymrużonych powiek.


<Dios?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!