Błąkałem się bez sensu.Wataha była już daleko za mną,a matka przebywała z
Kan-D.Zaczął padać silny deszcz,więc poszedłem się gdzieś
schować.Niedaleko mnie była gawra,a w niej coś żywego.Podszedłem bliżej i
okazało się że była tam moja matka i Alfa.Amora opowiadała
historię.Nigdy mi jej nie opowiadała,zawsze unikała ten temat.Deszcz
przestał padać dlatego wyruszyłem dalej w drogę.W oddali zobaczyłem
waderę podszedłem do niej i zacząłem rozmowę:
- Witaj!Jestem Anubis..Jesteś nowa w watasze?Jak masz na imię? - zapytałem
Na to wadera odpowiedziała:
<Tenebris?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!