8 sie 2015

Od Vinaja CD Amber

Warknełem cicho. Ja już wiem kim jestem. Jak te czasy się pozmieniały, nawet nie można sobie pospacerować, zawsze ktoś się przypałęta i zaraz pyta "Kim jesteś? Skąd pochodzisz? Ile masz lat? Co ty tutaj tak w ogóle robisz?" Jasne. Jasne. Zero prywatności. Gdzie ten spokój i cisza? Przecież jestem na pięknej, kwiecistej łące! Strumyk sobie radośnie szumi, ptaszki ćwierkają. Popatrzyłem na tą waderę, która śmiała mnie zaczepić.
- Panienko, nie wiesz, że nie należy rozmawiać z nieznajomymi? To może się źle skończyć. - Czułem, że znowu nadciąga to głupie wspomnienie, prześladujące mnie aż od dzieciństwa. Myślę, że raczej nieprędko o tym zapomnę. Za duża trauma. Przydałby się dobry psycholog. Podobno ludzie chodzą do innych ludzi, którzy za zapłatą leczą ich nerwy. Muszę to kiedyś wypróbować.
Dobrze. Miejmy nadzieję, że nic po mnie nie widać. Nie mogę wyjść na słabego wilczka bojącego się własnego cienia. Muszę być twardy, bo tylko to pomoże mi przetrwać.
Wilczyca już otworzyła usta by mi odpowiedź. No, dalej, mów. Czekam przecież.
<Amber?>

Dobrze wszystko zrobiłam? xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!