- To nie było normalne - powiedziałam - jakiś głos, chyba już wiem co jest moim problemem.
- Mianowicie ?
- To był mój brat.
- Co? - zdziwił się.
- Miał moc panowania nad wilkami, co oznacza że on wciąż żyje, on mi odbiera moce.
- Właściwie to możliwe - zastanowił się Kiba.
- Zawsze radziłam sobie ze wszystkimi przeciwnikami i demonami i wilkami
ale zmieniło się to wtedy kiedy mnie wyrzucono. On musi żyć -
tłumaczyłam Kibie - jak można temu zaradzić ?
- Zabij gada, to powinno pomóc - stwierdził Kiba.
- Ja tam sama ?
< Kiba ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!