Ruszyłem a Miko szła obok mnie, widziałem że coś ją gryzie więc nie
miałem zamiaru nawet jej dotykać bo pewnie dostałbym od razu. Zawsze
można jednak pogadać.
- Miko coś cię gryzie.
- Nie.. - powiedziała sucho.
- Chodzi o Minho ?
- Nie...
- Miko bądź chociaż jedną osobą która nie będzie mnie kłamać proszę cię.
Jeżeli chodzi o to jak wtedy tonęłaś, nie widziałem tej całej sytuacji,
widziałem tylko ten kawałek kiedy leżałaś na ziemi, kiedy już nie było
cię w wodzie. Może mi uwierzysz.. - powiedziałem cicho.
< Miko ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!