-No co się gapisz?-Zmarszczyła brwi. Nadal byłem w szoku. Otarłem pysk i rzuciłem w nią jakąś fujową śnieżką. Rozpadła się tuż po uderzeniu w nos Sory. Próbowała we mnie rzucić, ale w ostatniej sekundzie skoczyłem w bok lądując z mordką w śniegu (Zrobię do tego fanart. To jest piękne :') )
-Taaa. To z krwią było dziwne-Zaśmiałem się.
-W moim stylu. Dziwne to całkiem trafne określenie.-Uśmiechnęła się.
<Sora? Ty takie zajebiste opko, a ja takie gówno piszę XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!