Miko zaczęła śpiewać jakąś piosenkę pod nosem.
-Ciekawe, gdzie twój casanova-Powiedziałem.
-Sam jesteś casanova!-Warknęła.
-JA? Bardzo śmieszne. Ja nie podrywam dziewoi.
-A ta nowa?
-Ta nowa? Sora? Chyba Cię coś boli. Tylko z nią gadałem!-Odezwałem się stanowczo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!