Spojrzałam na ptaka, który z wdzięcznością zaczął chrupać słodycz.
-Dziękuję. - powiedziałam po chwili do chłopaka, który usiadł naprzeciw mnie i wzięłam w dłonie ciepły, parujący kubek. Herbata pachniała bardzo przyjemnie. Ponownie zwróciłam wzrok na Raven, która nadal siłowała się z ciastkiem i zaczęłam sączyć napój.
<DT? Wybacz długość, ale telefon :c>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!