- Spokojnie, rozumiem zdradzanie mocy zabronione, u nas było tak samo wilku tajemnicy - powiedziałam spokojnie.
- Skąd jak ty ?! - zdenerwował się.
- Moja słodka tajemnica.
- Osz ty - zaśmiał się.
Po chwili poczułam że ktoś zaczyna nade mną panować. Głos odezwał się w mojej głowie '' Gotowa na mały teatr ? ''
- Kiba radze ci się odsunąć - powiedziałam spokojnie i zaczęłam się
zachowywać jak czyjaś marionetka - mam nadzieje że nie dasz się zabić.
To było ostatnie co powiedziałam będąc sobą. Po chwili ocknęłam się i zauważyłam że basior trzyma mnie mocno na ziemi.
- Chaos ? - zapytał ja potwierdziłam to jedynie skinieniem głowy.
< Kiba ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!