Spojrzałam zaskoczona na samca. Jak to możliwe? Przecież... dopiero go
poznałam. I czy odzyskanie pamięci jest w ogóle wykonalne?
- Dzięki za chęci- powiedziałam po chwili uśmiechając się do niego.- Choć wątpię, czy to się uda.
- Musisz w to uwierzyć- odparł, odwzajemniając uśmiech.
- Masz rację- odrzekłam, na powrót wpatrując się w ciemne chmury. Po tym
obydwoje zamilkliśmy. Zastanowiłam się, czy nie wyjść z jaskini. W
końcu burza oddaliła się od nas, a od deszczu tylko zmoknę. Ale... Po co
miałabym się plątać po deszczu?
- Jeff?
- Tak?
- Gdy będzie ładna pogoda, pokażesz mi tereny?- zapytałam niepewnie.
- Zapraszasz mnie na randkę?- zaśmiał się.
- Jeszcze czego. Mogę Exan'a poprosić, jeśli nie chcesz. Bo Amora pewnie
będzie zajęta- powiedziałam, myśląc o złotej samicy. Mimo, że spędziłam
z nią tylko trochę czasu, czułam, jakby była między nami nieprzerwana
więź. Z ciapatym z resztą podobnie.- Tylko Exan by coś znów ode mnie
chciał...- dodałam.
< Jeff? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!