Amor założyła suknię wieczorową. Wyglądała naprawdę pięknie. Kiedy byliśmy już w restauracji wzięliśmy do rąk menu i zaczęliśmy wybierać. Nie rozumiałem większości nazw potraw więc kiedy podszedł do nas kelner poprosiłem po prostu o danie dnia. Po kilku minutach od złożenia zamówienia kelner wrócił z wspaniałymi potrawami. Po zjedzeniu ich wyruszyliśmy do parku. Usiadłem z Amor na ławce i powiedziałem:
-Mogę cię o coś zapytać?
-Już to zrobiłeś ale możesz.-Odpowiedziała Amor.
Nagle podbiegł do nas jakiś facet i wyrwał Amor torebkę.
<Amor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!