27 kwi 2016

Od Amor cd Nenyto

- No może... - zamyśliłam się.
Podeszłam bliżej. Nagle zza krzaków wyskoczył ogromny smok. Nenyto stał w osłupieniu, lecz ja przyjrzałam się "bestii".
- Bahamut! - zawołałam.
- No Nenyto pojechałeś. Za ciekawe miejsce obrałeś sobie "legowisko" Bahamuta. - powiedziałam.
- Co?.. - zapytał Nenyto.
- Ech.. potem ci wytłumaczę. - rzekłam.
Usiadłam pod drzewem i czytałam dalej.
- Na serio musisz ciągle czytać?! - zapytał podenerwowany basior.
- Tak. - odparłam i wróciłam do jaskini.
Spoglądałam na książki. Wzięłam opasłą fioletową i nową księgę. W sumie nie była nowa.. Kan- D podarowała mi ją zanim odeszła. Historia watahy, święta , osoby należące do watahy , drzewa genealogiczne...
<Nenyto?>

7 komentarzy:

  1. Nie ogarniam...
    -W drugim, i trzecim zdaniu dialogu jesteśmy na tamtym "ciemnym" miejscu?
    -Pomimo, że wyskoczył na nas smok Ty sobie ino czytałaś? I zostawiłaś mnie z Bahamut'em? ._.

    Nie jestem chamski, ale czepiam się Twoich błędów. ;-; Bo nie kumam. Brakuje kilku kochanych szczegółów :v Które by mi ułatwiły życie, ok XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kahirku ale nie wiesz, że od ostatniego czasu życie powinno się utrudniać? XD

      Usuń
    2. Zaraz to ja Ci utrudnię życie w cd D:

      Usuń
    3. Kahir no kto bogatemu zabroni czytać? XD

      Usuń
    4. A propos Kahir.. tak cię lubię że zostawiłam ci Bahamuta by mógł cię skonsumować XD
      1. Tak jesteśmy.
      2. Taaaaak XD

      Usuń
  2. Z tego co mi wiadomo, Bahamut nie psiada leża na terenie watahy. Najprawdopodobniej przebywa w innym wymiarze, a hierarchia może przywołać go dzięki elementom umieszczonym w ich ciałach. Także opowiadanie bardzo mocno odbiega od realiów.

    OdpowiedzUsuń

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!