26 kwi 2016

Od Disapre Cd Nenyto

Sama nie wiedziałam co o tym myśleć. Najpierw sam mnie przytulił, potem na znak wdzięczności chciałam postąpić tak samo, ale po prostu mnie odepchnął. To mogło znaczyć tylko jedno, trzeba było po prostu go nie dotykać, nic nie mówić, może tak by było lepiej. Może nie dostałabym słownego,lisica w twarz. Dis a może on ma zmienny charakter? Sama nie wiem. Rozmyślanie przerwał mi widok Nena, wkraczającego pod samochód. Bez zbędnego zastanawiania się, rozpędziłam się i wyskoczyłam w stronę basiora. W ostatniej chwili odepchnęłam go na bezpieczny chodnik. Przekręciłam tylko łepek w prawą stronę, a moim oczom ukazały się dwa światła. Udało mi się tylko zmienić postać. Zbliżający się samochód, mimo pisku opon, nie wyhamował. Poczułam najmocniejsze uderzenie w prawy bok, w moim życiu, przez co pisnęłam głośno. Dziwne uczucie, jakby ktoś wyrwał mi część brzucha, jakbym czuła wyrwę. Mocny upadek na asfalt, sprawił, że straciłam czucie. Poczułam jak nagle moje oczy opanowuje dziwna mgła. Oddech stał się o wiele płytszy, powieki same się zamykały.
- Dis! - to było ostatnie co usłyszałam, oprócz krzyków ludzi i pisku opon.
Czy tak będzie wyglądał koniec? A może to po prostu lepszy początek? Okropny ból głowy, smak krwi oraz tracenie czucia w całym ciele, opanowywały mnie w sekundę.  Opadłam na zimny asfalt, by już po chwili zemdleć.
<Nen?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!