Niełatwo jest zostać. Ale jeszcze trudniej jest odejść.Cytat u góry chyba najlepiej odzwierciedla to, o czym jest tenże post i to, jak sama się czuję. Jak pewnie niektórzy wiedzą, już od dłuższego czasu przymierzałam się do opuszczenia Watahy Niebieskiej Zorzy, głównie z powodów osobistych i tego, że po prostu powoli się wypalam. Tak, sześć lat w blogach to najwyraźniej zbyt dużo, jak dla takiej ,,Tene". Za każdym razem uciekałam od myśli w stylu ,,Przecież i tak nic tam nie robię, nikt nie będzie tęsknić", a razów tych było zdecydowanie zbyt dużo. Przecież kiedyś musiało to nadejść, więc lepiej teraz, niż kiedy znowu zacznę się ,,rozkręcać'' z opowiadaniami. Choć wątpię, by taki moment nadszedł. Brak pomysłów. Życie prywatne. Pęd za nadchodzącym jutrem. Niedługo koniec roku, a po nim nowa szkoła. Może mogłabym poczekać do września, by wtedy wszystko jakoś składniej wytłumaczyć i szkicować ten post przez cały czas, ale jestem z tych osób, które nie potrafią. Zawsze na żywioł, co? No niby tak. Ale zbyt dużo się rozpisuję o tym, co siedzi mi w tym pustym łbie. Także... Chyba każdy wie, które postacie są moje, tak? A przynajmniej niektórzy powinni wiedzieć. To... Ich już nie będzie, tak samo jak mnie. Heh... Jak to brzmi, jakbym umierała. Jedno mogę obiecać- będę na chacie. Może nie tak często jak wcześniej, ale w weekendy zamierzam wpadać w odwiedziny.
- Urazo: Rób co chcesz. Możesz usunąć mnie z administracji, nie będę miała o to pretensji. Twój blog, a ja jestem tylko dezerterem. Od dziś chat jest Twój, masz admina.
- Dziewczyny, Kahirze: Przeniosłam Moon do roboczych. Nie usuwajcie jej posta, bo może wrócę. I to właśnie Moon jest moją drogą postacią, którą chciałabym zatrzymać.
- Reiku: Przepraszam za Moon i Jeff'a... Heh, jak zwykle nawaliłam.
- Wszyscy: Od dziś opowiadania i formy ślemy do innych adminów. Mnie już nie ma.
Ogólnie... To przepraszam, że tak nagle. Ale tak jest najlepiej, inaczej pewnie ponownie byłyby groźby i prośby, bym została. To... No... Żegnajcie? Sama nie wiem...
Moon
Moon no ja nie wiem co ci powiedzieć....
OdpowiedzUsuńNie musisz nic mówić, noo...
UsuńBędzie nam Ciebie brakować, droga Moon. Szanuję jednak Twoją decyzję, rozumiem Cię. I trzymam Cię za słowo, że będziesz nas odwiedzać na chacie. Bywaj!
OdpowiedzUsuńP.S.
UsuńNo i kurde, mi przez Ciebie przykro ;-;
Będę tęsknić, choć i tak za mną nie przepadałaś. Ja za to, bardzo Cię lubiłam.
A co ja mam powiedzieć? Oj Tene... :C
UsuńRosie... Różyczko kochana moja Ty... Ja miałabym za Tobą nie przepadać? JA? Bardzo Cię lubię, naprawdę.
UsuńCutt... Ty mi już groziłaś i ryczałaś przez telefon ;-;
Ja nie chcę T^T bez Ciebie to nie będzie to samo :(
UsuńCutt... I tak się nie udzielałam... Będzie tak samo...
UsuńTene, dla Ciebie może i będzie tak samo, nie jesteś mną, nawet nie wiesz, jak bardzo się do Ciebie przywiązałam... Ty po prostu myślisz, że jak odejdziesz, to wszystko będzie cacy i super. Dla innych może tak... Ale dla mnie nie. Nie przyjmuj tego jako jakąś obrazę,czy coś, bo nie o to chodziło mi w tym komentarzu - chodziło bardziej o to, by podkreślić, jak bardzo będę tęsknić...
Usuń~ Na zawsze Twoja Cutt...
Cutt... Mamy fb. Mamy telefony. Mamy patataje. Nie zostawiam Cię...
UsuńAle tu mi bardziej chodzi o opka...
UsuńI tak ostatnio ich nie było
UsuńNie wykręcaj się XD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKu*wa spóźniłaś się z żartem na Prima Aprilis. Jesteś nam potrzebna, Jeff'owi, Miu, Urazie wszystkim - mnie. Nieraz mnie pocieszałaś. Jesteś częścią mnie nie możesz nas opuścić. Wiem że to twoja decyzja i ją szanuję ale no. * Płacze w końciku i szuka pocieszenia* I niech los zawsze wam sprzyja ♥ Ech.. zawsze będę o Tobie pamiętać. ;(
OdpowiedzUsuń~ Amor ♥
Ty mie tu o pamięci nie pierdol, Amortencjo. Nadal będę stołowym koczownikiem na chacie xD
UsuńMoon mam taką nadzieję bo jak się do ciebie dobiorę to nie przeżyjesz XD
UsuńJak mnie ubijesz, to tak względnie nie będę miała jak wbijać i wrócić XD
Usuń*tyka Danonkową w ramię* Mamy te kopytne, jak coś to można pisać. No i ja się wypalam powoli, potrzebuję przerwy...
OdpowiedzUsuńPs. Dziad nie zapomniał.
Jak Urazus rzekł- Tenuśka ma wrócić chociaż na wakacje :') Więc masz tu być do tego czasu!
OdpowiedzUsuńKochana moja ;-; *tula*
OdpowiedzUsuńI dezerter powrócił :')
OdpowiedzUsuń