19 kwi 2016

Od Yuno

Upadłam na kolana, podparłam się rękami, a łzy spłynęły po moich policzkach. Gwałtownie wyrzuciłam zakrwawiony nóż, który posunął się pod komodę. Moje szlochanie przerwał głos aut policyjnych. Drżąc wstałam i zaczęłam się cofać. Wpadłam na okno, ostatni raz spojrzałam na ciała swoich bliskich i uciekłam. Upadłam na trawę i zaczęłam płakać. Otaczał mnie jedynie las, wielkie drzewa. Siedziałam tak prawie godzinę, dopiero wtedy udało mi się uspokoić. Podniosłam się i ruszyłam dalej. Z dalaleka ukazały mi się domy. Miałam wyjść z ukrycia, ale gwałtownie się cofnełam. Moje ubrania były całe w krwi, nie mogłam tak wyjść. Później, ujżałam mały domek z którego wychodziła dziewczyna. Rozejrzałam się i otworzyłam lekko uchylone okno. Weszłam do środka, aż natrafiłam na pokuj dziewczyny , zajrzałam do szafy. Ubrałam się w rzeczy dziewczyny i uciekłam z tamtąd. Pobiegłam wśród drzew. Usłyszałam dźwięki, jakby ktoś się do mnie zbliżał. Przyzwałam noż i ruszyłam przed siebie. Nagle zza krzaków wyskoczył wilk (Nie z WNZ). Zaczeły lecieć mi łzy po policzkach. Zaczełam biegnąć do wilka z łzami w oczach. Byłam tak przestraszona, że wpiłam mu noż w brzuch. Ostatecznie go zabiłam. Obróciłam się, w dwie strony. Sprawdzić czy nikogo nie ma, jednak się myliłam. Widziałam tym razem człowieka , który zrobił wielkie oczy. Zmienił się w wilka i pobiegł. Wstałam, z martwego wilka i szybkim tępem biegłam za tam tym.
- No stój!- krzyknełam do niego
Wilk nie słuchał tylko biegnął dalej. Zaczełam szybciej biegnąć, aż skoczyłam powalając go na ziemię. Trzymałam mój nóż w ręcę. Przysunełam go do jego szyi, mówiąc.
- Nikomu nie powiesz co widziałeś!?- warknełam na niego, przysuwając nóż, bliżej jego szyi.
< Ktoś chętny? Może jakiś chłopak? :')>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!