5 kwi 2016

Od Moon - Cd. JtK

Ponownie zaczęłam wpatrywać się w napój stojący przede mną. Już dawno przestał parować, jeszcze w trakcie mojego jęczenia o przeszłości. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło- teraz miałam czyste sumienie, nic nie zżerało mnie od środka. A jednak coś z tego zostało i objawiało się w dość... nietypowy sposób. Sama miałam wiele pytań co do postaci Jeff'a, ale jakoś nie mogłam zebrać się na odwagę, by je zadać. Ujęłam zielonkawy kubek w dłonie, zaraz potem biorąc łyk gorzkiej kawy.
- Jeff...- zaczęłam śmiało
- Hm?
- Wtedy... Jak pierwszy raz się spotkaliśmy... Po kiego dziada chciałeś mnie skrócić o głowę?

<Jeff? Hue hue hue>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!