- Oj... Zobaczysz. - odparłam lekko się śmiejąc.
Pociągnęłam lekko chłopaka za rękę i prowadziłam. Przechodziliśmy obok galerii handlowych, itp. , więc Rae zapewne pomyślał, że chcę kupić sobie nowe ubrania. Ale to nie dla mnie! Błeee!
- To tu. - uśmiechnęłam się wskazując na bank. Wyjęłam pistolet i spytałam:
- To jak? Na rozgrzewkę napadzik?
- Yyy...
- Biorę to za tak!
- Ale...
Nie dałam mu dokończyć zdania.. Po prostu go pociągnęłam za rękę i wbiegłam do banku.
<Rae? XDDDDD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!