30 paź 2015

Od Kiby Cd Savey

Nie jestem zbyt pomocny,ostatnio za dużo czasu spędzam z nią. 
Powinienem więcej trenować, a nie przejmować się takimi sprawami. 
Nagle zza krzaków wyskoczyła Itami .. 
-To nie biegła Savey ? była smutna w sumie chyba nawet oczy jej się szkliły jakby miała płakać oś jej zrobił ? 
-Nic powiedziałem jej prawdę 
-Kiba ! tak yhhh wy faceci nic rozumu .. o co poszło ?
-O to że sobie z czymś tam nie da rady mniejsza o to 
-A ty za pewne nawet łapą nie kiwniesz by jej pomóc ?
-Owszem 
-Jesteś podły .. 
-Ej powinienem trenować 
-Ktoś zapomina o kodeksie rycerskim co a dama w opałach ?-mruknęła Itami 
Dobra jak zawsze młoda miała racje westchnąłem i pobiegłem szukać Savey, nie długo potem złapałem jej trop i przyśpieszyłem biegłem równolegle do niej ale jakieś 10 m dalej przyspieszyłem i wyskoczyłem tuż przed nią ta gwałtownie się zatrzymała i wpadła na mnie wywalając się na mnie ..
-Przepraszam .. -mruknąłem 
-A ty co ?
-Ehhh .. dobra masz mnie jak mogę Ci pomóc ? 

<Savey>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!