- O boże,nie strasz mnie tak.Myślałem,że zdechłaś...
- Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. - uśmiechnęła się.
- Taa,a coś ty tak długo nie przytomna leżała?
- Byłam u Hadesa..
- U Hadesa? Haha,dobra bez żartów.
Podałem rękę Miu,żeby wstała tak też się stało.
- A tak w ogóle,nic ci nie jest?
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!