-nie, nie umiem-mruknęłam i zerknęłam w dół, od razu przywarłam do ściany
Daniel, jako człowiek wziął mnie na ręce bo jako wilk byłam mała i nie
byłam taka ciężka i zeszedł z góry. Poszliśmy do medyka aby za
bandażować ranę na łapie.
Daniel i ja potem poszliśmy nad łąkę, usiedliśmy obok siebie i
patrzyliśmy w niebo i nazywaliśmy te chmury które coś przypominało "np
samolot to nazywaliśmy Dreamlainer"
<Daniel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!