Od Ejme Cd Phill'a

To był dla nas wyczyn, polowanie kiedy jesteśmy "zmasakrowani" nie jest łatwe. Przed polaną zauważyliśmy jelenia, staraliśmy się podejść cicho ale nie wyszło, zwierzę zaczęło uciekać. Zaczęliśmy je gonić, po chwili zauważyłam że biegnę z pomocą niebywałej prędkości bo Phill został w tyle. Wyprzedziłam na cel i ustałam przed nim tak że zaczął biec w strone basiora. Phill momentalnie zabił zwierze, przystąpiliśmy do jedzenia.
- Mało to romantyczne ale to coś ode mnie na święta - uśmiechnęłam się do basiora- coś osobistego żebyś o mnie może pamiętał? - zaśmiałam się cicho i wręczyłam mu pakunek.
<Phill?>