Szycie na żywego bardzo bolało ale w końcu mogłam normalnie funkcjonować. Al był bardzo zmęczony i od razu poszedł spać, więc na mnie czekała cała noc pilnowania jaskini. Siedząc nocą dostrzegłam rzekę która odbijała światło księżyca, przy okazji przeszłam dookoła i złapałam dwa duże zające. Słońce zaczęło już wschodzić a mój towarzysz wciąż spał, położyłam się niedaleko i próbowałam się zdrzemnąć.
Alphonse?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!