Moon przytuliła się do mnie, zdziwiło mnie to, ale okey. Moja łapa
zaszła ją od tyłu i przysunąłem ją bliżej i odwzajemniłem uścisk. Moon
chyba się to podobało... hmmm a może ona chce...hehe a nie mi się nie chce. Tak więc przytuliłem ją mocniej.
-Moon czy ty się mnie boisz?-spytałem
-nie, a czemu?-spytała zdziwiona
-bo takie częste przytulanie grozi ci utratą dziewictwa-Zachichotałem
<Moon? nie prowokuj misia xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!