-Prowadź. - powiedziałam do chłopaka.
-Nie mów, że nie wiesz gdzie to jest.. - powiedział przez śmiech.
-Przykro mi, ale nie zapuszczam się w takie miejsca. - odparłam, wzruszając ramionami. Na twarz Jeff'a ponownie zagościł uśmiech.
-No, w takim razie.. Tempo, tempo! - zawołał i pociągnął mnie za rękę.
-Nie chce mi się iść tak szybko.. - mruknęłam. - Aczkolwiek podoba mi się to, że poobserwuję gwiazdy w mieście.
<Jeff? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!