17 kwi 2016

Od Roy'a CD Kury (xD)

- Dobra, dobra. Dolej jeszcze tej herbatki, pycha jeeeest. - ziewnął.
- Uzależnisz się. - mruknąłem. Nie byłem zadowolony, że jakiś wampir siedzi sobie w moim domu, na moim fotelu, ogląda moją telewizję, dotyka mojego pilota, obrzeża się moimi chipsami i do tego pije moją herbatę! Taa... I wypije potem moją krew!
Nagle przeze mnie przeszła myśl, jak się zrewanżować dla tego wampirka za przywłaszczenie sobie moich rzeczy.
- Najpierw pójdziemy na spacer, potem dostaniesz herbatę. - odrzekłem stanowczo.
On chciał coś powiedzieć,  ale szybko dodałem:
- To nie była żadna prośba, ani nic z tych rzeczy. To był R O Z K A Z .
- Gościu, jak Ty to sobie wyobrażasz!? Jestem wampirem, poza tym nażarłem się tyle Lays'ów prosto z pieca, które były zimne i muszę pozwać producenta! Jak mam iść?! Kolki dostanę! - jęczał i trzymał się pazurami, czego popadnie.
- O, to przy okazji załatwimy tę sprawę z pozwaniem! - krzyknąłem radośnie, biorąc kot na ręce. Bał się, więc pogłaskałem go  (nikt się tego nie spodziewał~!). W tajemnicy przed wampirem wziąłem parasolkę. Owszem, było gorąco, ale nie chciałem, by ten kot się spalił na słońcu. Postanowiłem, że jak wyjdziemy, to od razu zarzucę na niego cień z parasolki.
<Kuro?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!