Poczułam bardzo przyjemne ciepło. Ruszyliśmy w stronę miasta,szukałam jakiegoś hotelu. Podeszłam do recepcjonistki i powiedziałam:
- Pokój dla dwojga. -
- Och małżeństwo? - zapytała kobieta.
- Nie. - odparłam.
Wzięłam klucz i zapłaciłam za dwa dni w hotelu.Weszłam do pokoju i aż mi dech zaparło. Białe atłasowe firany idealnie wpasowywały się w kolor ścian,na środku stało ogromne łóżko.
- Wspaniały. - wyszeptałam.
Wyjrzałam przez okno.Mogłam spokojnie zobaczyć park,stadninę.. całe miasto. Dwa dni na zwiedzanie to mało,ale może zobaczę przynajmniej część.
- No to co ruszamy na kolację? - zapytał Reik.
<Nir?>
To piszesz z Nir'em, czy z Reik'iem, bo nie wiem XD
OdpowiedzUsuńPomyłka XD
OdpowiedzUsuń