Uśmiechnąłem się do dziewczyny. A tak właściwie, to do narzeczonej i pogładziłem ją po włosach. Złożyłem ciepły pocałunek na ustach Urazy i nakryłem ją moją bluzą. Dziewczyna oparła się wygodniej o mój tors i przytuliła do niego. Ja zaś ją objąłem i zasnąłem.
<Urazo?>
No w końcu żeś się wysilił -.-
~Miu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!