Chodziłam po lesie szukając zwierzyny ale nic nie mogłam zauważyć. Gdy już znalazłam swój wymarzony obiad jakiś wilk rzucił się na wielkiego jelenia. Podeszłam powoli zdenerwowana i zobaczyłam basiora, widziałam go pierwszy raz.
- No ja przepraszam bardzo pana ale zabrał mi pan obiad, może słówko wyjaśnienia - zaśmiałam się- jestem Ejme.
Wilk spojrzał się znad zabitej zwierzony i patrzył zaciekawiony.
Aero?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!