Wydaje mi się że wyglądałam śmiesznie jako bałwan skoro Dikstre to tak śmieszyło.
- Ej to był cios poniżej pasa- śmiałam się- w uczciwej walce nie masz szans.
- Czyżby ? - powiedział przez łzy śmiechu.
- Ale jak juz tak przestaniesz się śmiać może pomożesz mi wyjść? -poprosiłam ładnie.
Z każdym moim ruchem śnieg naciskał na mnie jeszcze bardziej.
< Dikstra? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!